Dzisiaj przepis na szpinak do obiadu, taki na gęsto pasujący do kotletów roślinnych. Szpinak jest jedną z rzeczy którymi mogłabym się żywić do końca życia, zawsze go lubiłam. Najbardziej dokładnie w takiej wersji w jakiej widzicie na zdjęciu. Osobiści nie rozumiem jak można go nie lubić? Chociaż wiem, że dla niektórych dzieciaków szpinak jest okropieństwem dla mnie delicją. Gdy byłam mała żywiłam się głównie bułką bezglutenową i szpinakiem. Szpinak mogłam (z resztą teraz też mogę) jeść ciągle i na okrągło. Brałam po 3 dokładki na wielkim talerzu. Nikt w ciąż nie wie jak to robię, bo apetyt mi bardzo dopisuje 😉 Ja robię szpinak do obiadu najczęściej ze szpinaku mrożonego ale można zrobić go również ze świeżego. Tylko, że po drugim lub w ostatnim kroku można zmiksować blenderem ręcznym, aby szpinak zmienił się w gładką masę. Oczywiście nie jest to niezbędne. Dodałam do niego wegański jogurt sojowy naturalny oraz zasmażkę zrobioną z mąki i masła wegańskiego. Dzięki nim ma o wiele lepszy smak, dla mnie wspaniały! Zapraszam na mój ulubiony przepis na szpinak do obiadu.

Przepis na szpinak

Przepis na szpinak – składniki:

• 500g szpinaku (mrożonego lub świeżego)
• 2 czubate łyżki mąki ryżowej
• 2 łyżki wegańskiego masła
• 4 łyżki wegańskiego jogurtu
• sól i pieprz

Przepis na szpinak – przepis

1. Szykuję patelnię lub garnek, wkładam 500g szpinaku (obojętnie czy mrożonego czy świeżego) i podgrzewam do czasu aż świeży puści sok lub mrożony się całkowicie rozpuści.
2. Mieszam go co jakiś czas, żeby woda ze szpinaku wyparowała.
3. Na osobnej patelni (lub tej samej z przełożonym szpinakiem) wkładam masło i rozpuszczam.
4. Dosypuję mąkę i mieszam, aż razem będą tworzyły taką jakby zwartą masę, taką ciastolinę. Nie musi być podsmażona. Wystarczy że masło i mąka będą wymieszane.
5. Do szpinaku dodaję zasmażkę, energicznie mieszam i jogurt.
6. Doprawiam solą i pieprzem.
7. Jeżeli użyliście szpinaku w formie świeżych liści, można go teraz zblendować na gładką masę blenderem ręcznym
8. Mój przepis na szpinak do obiadu polecam wszystkim tym, którzy dopiero chcą polubić szpinak lub lubią go od zawsze.